Miranda pojawia się w najnowszym wydaniu "New York Times Magazine". Okładkowe zdjęcie jest bardzo ciekawe, różni się od tych, które często możemy oglądać. Twarz dziewczyny gra tu główną rolę, przez to sama Miranda na pierwszy rzut oka wygląda jakoś inaczej - w końcu rzadko możemy oglądać ją z takiej odległości...Co sądzicie?
tekst z Kotek.pl
ale masz zapłon ile czasu temu ta okładka się ukazała
OdpowiedzUsuńAnonimowy, zapłon to może mieć silnik.
OdpowiedzUsuńNews jest bardzo dobrzy, a Miranda wyszła tu ślicznie <3.
Dobrzy hahahaha
OdpowiedzUsuń13 dni temu nic dziwnego że ten blog ma tak mało obserwatorów
OdpowiedzUsuńAnonimowy, ucisz się, tak?
OdpowiedzUsuńZałóż własnego bloga, chętnie zobaczę ilu będziesz mieć obserwatorów. I nie wykrzywiaj tak twarzy -.-
OK to z twarzą było idiotyczne ale co poradzę akurat na twój poziom
OdpowiedzUsuńAnonim weź się przymknij rzeczywiście może trochę późno ten post się ukazał no ale nie wszyscy mają czas. I to wcale nie jest tak łatwo mieć bloga, którego odwiedza wiele osób
OdpowiedzUsuńA poza tym zdjęcie piękne rzeczywiście takie ujęcia rzadko się spotyka i Mirandzie ono zdecydowanie służy
OdpowiedzUsuńChcecie wojny będzie wojna proszę bardzo
OdpowiedzUsuńJakiej wojny? Ogarnij się.
OdpowiedzUsuńAnonimowy, weź ty się uspokuj co!? Ty jakiś dziwny/dziwna jesteś! I wgl. o jaką wojnę ci chodzi!? o,O
OdpowiedzUsuńAnonimowy wszystko z tobą w porządku?
OdpowiedzUsuńSkoro pytasz to nie, zrobił mi się haluks:(
OdpowiedzUsuńpozostawię to bez komentarza
OdpowiedzUsuńO mój boże! Blog się świetnie rozwinął!!!
OdpowiedzUsuń